Co drugi Polak robi zakupy w internecie

Badania statystyczne dowodzą, że w październiku 2015 roku dostęp do internetu miało ponad 75 gospodarstw domowych. Nic więc dziwnego, że coraz więcej z nas decyduje się na zakupy online.

Część internautów z całą pewnością pamięta te czasy, w których to sklepowe półki świeciły pustkami a większość artykułów można było zakupić stojąc w kolejce nawet po kilkanaście godzin. W późniejszym okresie wszystko czego potrzeba, okazało się na wyciągnięcie ręki – szybko, wygodnie i bez wychodzenia z domu. Powoli uczymy się używać tego na naszą korzyść - przeprowadzone w kwietniu przez TNS Polska badanie wykazało, że co drugi Polak robi zakupy przez Internet przynajmniej raz w roku, a 13% z nas robi je dwa lub więcej razy w miesiącu.

Rosnąca popularność zakupów online to wynik zauważanych przez nas korzyści takiego sposobu nabywania dóbr. Kupowanie w sieci umożliwia nam spokojne rozważenie za i przeciw zakupu, porównanie cen i wybór najkorzystniejszej oferty. Internetowe sklepy otwarte są przez całą dobę, co jest ważne dla osób zapracowanych lub posiadających małe dzieci. Doceniamy również wygodę – jedno kliknięcie myszką sprawia, że towar zostaje dostarczony bezpośrednio do naszego domu.

Mimo że coraz chętniej wybieramy zakupy przez Internet to jednak wartość dokonanych przez nas transakcji ciągle jeszcze nie wygląda oszałamiająco. Analiza statystyczna w Wielkiej Brytanii wykazała, że podczas gdy statystyczny Anglik wydał na zakupy online ok. 7000 zł to konsument z Polski przeznaczył na nie ponad 1000 zł. Różnica ta nie powinna jednak przerażać, gdy porównamy sytuację ekonomiczną obu krajów.

Handel elektroniczny to w Polsce obszar z dużym potencjałem. Widzą to także właściciele sklepów, którzy coraz chętniej przenoszą swoją ofertę do sieci, kusząc przy tym rabatami , darmową dostawą czy promocjami. Niestety, na szybkim rozwoju tej gałęzi stracić mogą małe, lokalne firmy, które nie będą mogły pozwolić sobie na rozszerzenie działalności o działalność internetową. Zanim jednak ten czarny scenariusz się ziści, może minąć jeszcze kilka lat.